Forum www.rugbybelchatow.fora.pl Strona Główna www.rugbybelchatow.fora.pl
Rugby w Bełchatowie !
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I urodziny Rugby Club Bełchatów ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rugbybelchatow.fora.pl Strona Główna -> Nasz klub
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wigan



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brunatna Stolica

PostWysłany: Sob 13:28, 10 Sty 2009    Temat postu: I urodziny Rugby Club Bełchatów ;)

Pierwsze urodziny naszego klubu! Czego życzyć? Na pewno większej frekwencji, mniej kontuzji i oczywiście szczęścia oraz długiego zadomowania w Polskiej Lidze Rugby 7, a może już nie długo w "piętnastkach"? Co za dużo to nie zdrowo:D. Napiszcie jak minął ten rok naszej drużynie, co się zmieniło, czy na dobre czy na złe. Co zostało pominięte. Temat przeznaczamy w pełni do waszej dyspozycji, piszcie wszystko co macie na uwadze. POZDRAWIAM I 100 LAT! RUGBY NA ZAWSZE W BEŁCHATOWIE!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ideo



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 11 Sty 2009    Temat postu:

Postaram sie w tym poscie krotko podsumowac to co juz za nami..

Zaczelo sie o ile pamietam w styczniu 2008 roku. Ktos napisal mi, ze na forum internetowym kibicow GKS Belchatow powstala inicjatywa zorganizowania druzyny rugby. A e od kilku lat interesowalem sie tym sportem postanowilem sie przylaczyc. Inicjatorem calego przedsiewziecia okazal sie Pawel Pilat. Pierwszy raz ustawilismy sie pod szkola na przytorzu zeby uzgodnic glowne kwestie. Przyszedl wtedy jeszcze Stecu i Edziu Razz..pamietam to jak dzis choc minal juz rok Wink

Pierwszy trening to totalne zaskoczenie. Zimno.. styczen a przyszlo kilkadziesiat osob! To bylo niesamowite. Bardzo trudno bylo to wszystko ogarnac, aczkolwiek satysfakcja po przeprowadzonym treningu byla ogromna. I tak wlasnie zupelnie nieoczekiwanie zostalem trenerem druzyny rugby - prawde mowiaz ze znikoma wiedza, ale ogromnym zapalem do pracy.

Pierwsze treningi mijaly w milej atmosferze, az doszlo do nieporozumien na lini GKS-Widzew. W rezultacie na treningi przychodzili duzo widzewiakow. Podjezdzala nawet policja myslac, ze szykujemy sie do jakiejs bojki hehe.

Punktem zwrotnym w naszej dzialanosci bylo nawiazanie wspolpracy z druzyn BBRC Lodz. Chlopaki przyjezdzali do nas prowadzic treningi i wiele nas nauczyli. Szczegolne podziekowania naleza sie Zbyszkowi Gradysowi - trenerowi BBRC.

W miedzyczasie bylem rowniez na zgrupowaniu z BBRC w Grotnikach gdzie mialem okazje troche podszkolic swoj warsztat. Udalo nam sie nawiazac rowniez wspolprace z Marcinem Grzesiakiem - zawodnikiem mistrza Polski w Rugby7 i reprezentacji Polski. Zawodnik ten prowadzil kilka naszych treningow przekazujac nam bardzo wiele przydatnych informacji.

Kolejnym przelomowym momenetem bylo wlaczenie naszej druzyny w struktury Klubu Sportowego Grocholice Belchatow. Dzieki temu otrzymalismy boisko treningowe i znaczaca pomoc finansowa dzieki, ktorej nasz rozwoj nie bylby tak szybki. Szczegolne podziekowania naleza sie prezesowi Krzysztofowi Magnuckiego, ktory zawsze staral nam sie pomoc jak najlepiej mogl.

Raz na trening zawital do nas nawet trener z irlandzkiego Clonmel - Marcin Baranski! Do dzisiaj pamietam jak zdychaliscie na tym treningu proszac o litosc hahaha!

Ciekawym doswiadczeniem byla rowniez wizyta Krajowego Oficera Rozwoju Polskiego Zwiazku Rugby - Tomasza Kapustki. Mam gdzies na zdjeciu ta ekipe w bialych koszulkach - super fotka Smile.

Po 3 miesiacach nadszedl czas na sprawdzenie naszych umiejetnosci z inna druzyna. Wybor padl na RC Zdunska Wola. Pamietacie jak ledwo co dali nam rade Very HappyVery Happy!? Pierwsze historyczne punkty przylozyl bodajze Falcon Smile.

Podbudowani meczem ze Zdunska Wola postanowilismy przyspieszyc nasz start w lidze. Pierwszym turniejem z prawdziwego zdarzenia byl polfinal mistrzostw polski kadetow w Rudzie Slaskiej. Wybralismy sie tam z Marcinem Grzesiakiem. Pamietam jak przelozyli nam mecz z Budowlanymi i trener Zorawski darl sie zebysmy sie juz nie rozgrzewali hehe Smile. To byl dobry turniej. Minimalnie przegralismy walke o przedostatnie miejsce. Najbardziej w pamieci zapadla jednak wszystkim chyba powrotna podroz pociagiem i urodziny Filipa Very HappyVery HappyVery Happy

Po niecalym miesiacu znowu zawitalismy do Zdunskiej Woli - tym razem na oficjalny turniej seniorow. Wystawilismy dwie druzyny co pozwolilo naszym chlopakom sie ograc, ale poskutkowalo tez slabym wynikiem.

Kolejnym turniejem byl polfinal Mistrzostw Polski Juniorow w Poddebicach. Calkiem niezly byl pierwszy mecz z Orkanem, a najwiekszym naszym sukcesem na tym turnieju bylo znalezienie swoich pilek w krzakach Very Happy.

4 dni po tym turnieju gralismy mecz pokazowy na festynie w Grocholicach. Bylo przyjemnie, do tego kielbaska i piwko za free Wink.

Czerwiec byl bardzo napiety, poniewaz pod koniec miesiaca gramy kolejny turniej Polskiej Ligi Rugby w Warszawie. Tego dnia nie moglem byc z druzyna poniewaz bawilem sie na weselu z moja dziewczyna. Turniej mozna chyba zaliczyc do udanych.. w koncu mamy puchar za zajecie 3-go miejsca Smile.

W miedzyczasie nasz najlepszy zawodnik Patryk Siewier zostal zauwazony przez trenerow Budowlanych Lodz. Pojechal z ta druzyna na Ogolnopolska Olimpiade Mlodziezy, a w efekcie swojej dobrej postawy zostal powolany do rezerwowego skladu reprezentacji Polski juniorow.

Pozniej mielismy krotka wakacyjna przerwe i na treningi zaczelo przychodzic coraz mniej osob...Sad

Nie przeszkodzilo nam to jednak w zebraniu skladu na nieoficjalne mistrzostwa wojewodztwa lodzkiego w Lodzi. Niezapomniany turniej. Wygrana z BBRC to spelnienie marzenia. Owacje od publicznosci i innych druzyn to ukorownowanie sukcesu. No i oczywiscie 4-te miejsce

RUGBY CLUB BELCHATOW - IV-ta druzyna wojewodztwa lodzkiego!

W swietnych nastrojach wrocilismy do domu i juz myslelismy o turnieju w Czestochowie.

Turniej to totalna masakra. Wielki pech, masa kontuzji, sklad nam sie rozsypal. Jedynym milym akcentem byl powrot Wink Inwalidzi pierwsi w hipermarkecie ;P.

Od tego momentu treningu wygladaly coraz gorzej. Frekwencja malala, zapal rowniez.

Aby pobudzic troche nasz rozwoj wraz z prezesem Magnuckim nawiazalismy wspolprace z nauczycielem WF-u - P. Maciejem Bukowym.

Aktualnie mamy spore problemy kadrowe, ale wierze, ze uporamy sie z nimi i jeszcze nie raz pojedziemy razem na turniej, a pozniej bedziemy swietowac sukcesy w pociagu albo busie (Wy wiecie o co mi chodzi Laughing)

Na koniec tego postu zacytuje zyczenia jakie dostalismy od p. Tomasza Kapustki. Co prawda to zyczenia swiateczne, ale mysle, ze aktualnie dobrze do nas pasuja:

Cytat:

Marzeń, o które warto walczyć,

Radości, którymi warto się dzielić,

Przyjaciół, z którymi warto być

I pasji, bez której nie da się żyć...


Pozdrawiam
Piekny Rafal


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ideo dnia Pon 8:11, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wigan



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brunatna Stolica

PostWysłany: Pon 10:29, 12 Sty 2009    Temat postu: ...

Cała nasza historia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawlak
Administrator


Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 12 Sty 2009    Temat postu:

ehh... Co jak co, ale część mojego życia w tym zawarta... Prawda troche olewałem treningi, ale kto wie, marzec nie długo!
"We will never stop, we will never quit cose we're RCB!!!"

Łezka w oku sie kręci kiedy wspominam jak z Rafałem i Adamem (xD) łatwiliśmy sprawy w urzędach itp.
Jakoś się ułożyło, tylko szkoda, że mało osób chodzi. Cóż większa część miasta woli kozaczyć na ulicy a wieczorkiem wpaść na manhattan...
A jeszcze inni wolą popijać browara w lesie Wink;P

Lecz co było to za nami, ogólnie rok uważam za dobry - pamiętacie jak na początku lini nie moglismy utrzymać, albo piłki leciały nam z rąk hehehe.
Następnie mocny start z BBRC, Krajowym Oficerem Rozwoju, trenerami i zawodnikami z różnych miast Polski.

W pewnym okresie życie każdego z nas toczyło się wokół drużyny, mecze w śniegu, deszczu - to było coś.

Na koniec chciałbym życzyć Wszystkim (i sobie), aby zapał do rugby nigdy nie wygasł, a RCB wciąż istniało!


PS: Nie długo nowy pobór Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rugbyzdunskawola



Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:04, 13 Sty 2009    Temat postu:

Tekst ładny tylko daczego nie napisaliscie już tego że później dostawaliście od nas w dupe ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawlak
Administrator


Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:10, 14 Sty 2009    Temat postu:

ciii.... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vlko



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:14, 21 Sty 2009    Temat postu:

Piekne rzeczy :) szczególnie biorac pod uwage fakt jak szybko to wszystko sie rozwineło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Falcon



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:49, 10 Lut 2009    Temat postu:

Tak, tak, tak. Nabór nowych ludzi bardzo się przyda, ale gdzie są ci którzy przychodzili na treningi?! Po co to było pochwalić się przed kolegami? tak jak w jednej piosence? Ja to zapamiętałem najgorzej, że nasza drużyna ciągle maleje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wigan



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brunatna Stolica

PostWysłany: Wto 14:18, 10 Lut 2009    Temat postu: ...

Dzisiaj trening o 16:45 w Kochanowskim. Już teraz mówię, że może mnie nie być. A nieobecność na treningach podczas ferii usprawiedliwiam częściowym wyjazdem za miasto, jednak wszystko jest nadrobione. RCB nigdy nie zginie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rugbybelchatow.fora.pl Strona Główna -> Nasz klub Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin