www.rugbybelchatow.fora.pl

Vlko

Wieczorem 9 października 1992 roku jasna kula ognista przeleciała nad stanami: Kentucky, Karolina Płn., Maryland, New Jersey. Meteoryt z rodzaju chondrytów spoczął ostatecznie w niedużym kraterze, wcześniej jednak uszkodził bagażnik chevroleta malibu Peekskill, w Nowym Jorku. Kiedy właścicielka samochodu odkryła 12-kilogramowy kamień, był jeszcze ciepły i śmierdział siarką. Z powody wyjątkowości tego wydarzenia meteoryt został sprzedany za 69 tysięcy dolarów, a samochód zyskał cenę znacznie przewyższającą jego wartość.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
I co wy na to ??:)

patryksiew

no i jest z marsa a tak sie kuciles ze z marsa;/

Vlko

Faktycznie z tym sie pomyliłem ,ale:

Jak skały z Marsa znalazły się na Ziemi?

Ogromny meteoryt uderzający w powierzchnię Marsa z prędkością 10km/s może odłupać i wyrzucić z odpowiednią prędkością (prędkość ucieczki - 5km/s) bloki skalne o średnicy do pół metra, jeśli wybije przy tym krater o średnicy 12km. Jeżeli powstanie krater o średnicy 30km, powierzchnię planety mogą opuścić bloki metrowej średnicy. Zakłada się, że około 180mln lat temu powstał na Marsie krater o średnicy ponad 100km, uleciały wtedy w przestrzeń kosmiczną siedmiotonowe odłamki skalne. Bryły te zderzały się później w przestrzeni międzyplanetarnej, rozłupując się na mniejsze kawałki, na Ziemię dotarły odłamki o średnicy nie przekraczającej jednego metra.

źródło:http://www.marsmet.terramail.pl/mars.htm

wiec to nie jest calkiem niemozliwie zwazywszy na fakt ze prawdopodobienstwo trafienia meteorytu w czlowieka wynosi 1 do 1000000000.

patryksiew

do tarły do ziemi ale nie uderzyly w ziemie bo pewnie spalily sie w atmosferze jak wiele innych;]

wigan

;p no calkiem mozliwe nononono

Pawlak

Nie nawiedzisz mnie bo jestem czarny... xD

Słyszeliście o meteorycie tunguskim (cos takiego) który na początku XX wieku spadł na Syberii? Spowodował zaćmienie słońca, które zakryło nawet Anglię.

wigan

Znów sie zaczyna...

Pawlak

[link widoczny dla zalogowanych] i wszystko jasne Wink

Vlko

heh a co ciekawe samego meteorytu(nawet kawalka) nie znaleziono. Przypuszcza sie ze mogla to byc kometa ktora po dotknieciu wierzcholkow drzew eksplodowala.
Ogólnie to naukowcy bija na alarm bo kamczek wielkosci malucha ma energie od 20-do 30 kiloton-"Little boy" mial 40 kiloton. Wiec np. gdyby takie cos spadlo blisko moskwy rosjanie mogliby przypuszczac ze to atak nuklearny i zrobic odwet na kraje nato + ameryke. Dlatego Nasa i europejska agencja kosmiczna staraja sie wychwycic i katalogowac wszystkie meteoryty planetoidy komety itd. ktore maja szanse uderzyc w nasz glob.
Dosyc wielka planetoida spada szacunkowo raz na 60 mln lat ostatnio w okresie poznej kredy czyli 64 mln lat temu. O 4 mln lat nadwyrezamy srednia :).

Pawlak

Wiele źródeł podaje różne informacje, ostatnio widziałem na Discovery program, w którym badali teorię wybuchu nad drzewami o którym wspomniałeś. Jednak z meteoru musiał by przetrwać odłamek, który uderzył w ziemię tworząc jezioro Czeko, które jest oddalone 8 km od domniemanego centrum wybuchu.

Jak pierdyknie te planetoidka to będzie lipa z miodem Smile

Cieszmy sie życiem ;D

Vlko

Z tego co wiki mowi to w tej chwili jest okolo 2,500 obiektow ktore znajduja sie blisko ziemi.
Co do cen to taki kamyczek jest sporo warty. Sumy pokroju 1 mln to dosyc normalna sprawa. Cholernie ciezka manna z nieba :D

Pawlak

Ale to bardzo małe odłamki, spalą się w atmosferze.

Tak zmieniając temat, są ludzie którzy wierzą, że dzieła takie jak Piramidy w Gizie, posągi na Wyspach Wielkanocnych to dzieło ...UFO... ;D Takie to troche dziwne jednak intryguje mnie to, jak w ciągu 20-kilku lat ułożona piramidę z ponad 2mln bloków ważących każdy po kilka ton i jeszcze z tamtejszą technologią 0_o.

Vlko

Jesli chodzi o piramidy to dziwne jest to ze kazda starozytna cywilizacja budowala wlasnie cos takiego w roznych regionach swiata(Chiny,Egipt,Ameryka,a nawet Skandynawia),albo jakos sie ze soba komunikowaly ,albo wywodzili sie od jednej cywilizacji i ten aspekt architektoniczny zachowal sie.
Co do UFO... sama nazwa wskazuje jest to cos co lata i nic o tym nie wiemy. Duzo ludzi mylnie ta nazwe kojarzy z kosmitami zielonymi ludkami itp. to stek bzdur i zabobon "ufem" moze byc wszystko poczawszy od balonu meterologicznego konczywszy na piorunach kulistch.
Najlepiej do kazdej typu sprawy byc sceptykiem najprostrze wyjasnienie czesto jest wlasciwym i to w kazdej dziedzinie zycia.

Pawlak

Wszystko powstawało mniej-więcej 5 tys. lat temu. Nieco fantazjując uważam, że to Atlantyda i tyle Smile

Czytałem taką książkę niedawno (potem dam jej tytuł i autora), wśród zjawisk paranormalnych autor opisał odnalezione rysunki na skałach przykryte żelazem, prawdopodobnie sprzed 4mln lat. Nieco mało prawdopodobne. Inny przykład - niedawno odkryte "Hobbity" żyjące w czasach Homo Sapiens.

UFO to jak wspomniałeś nie koniecznie zielone ludki. Szczerze wątpię w ich istnienie. Jeżeli na jakiejś planecie istnieje obca forma życia to pewnie są to proste organizmy.
Co do tych szaraków "Ufów" - niby wiemy co i jak, znamy ich wygląd, ale czyżby zmieniali skórę czy sie przebierali? Wystarczy zobaczyć rysunki przedstawiające "obcych" z lat 50' i dzisiejszych. Jest różnica.

Vlko

W sumie pewnie traktuja nas jak my malpy czy szympansy... bo pewnie mniej wiecej jest taka roznica technologiczna pomiedzy nami a nimi o ile wogule istnieja. Mnie ciekawi co posiadaja w tej chwili U.S.A. i Chiny. Moze ktos slyszal o projekcie Aurora?? samolot zdolny rozwijac to kilkunastu machow. A to byly lata 80...